Do ekipy wraca również Anna Rukarz (Górnik Łęczna).
– Jestem bardzo zadowolona z pierwszego naszego sparingu. To – w sumie – pierwsze nasze wyjście na duże boisko. Do tej pory trenowałyśmy na „Orlikach” – powiedziała trener AZS PSW, Magdalena Sekuła.
Orlęta Radzyń Podlaski grały w miniony weekend z Górnikiem II Łęczna. W drużynie z Radzynia nie wystąpili kontuzjowany Konrad Król, a także narzekający na lekkie urazy Jewgienij Chorolski i Mateusz Puła. Spotkanie zakończyło się remisem. Podlasie grało z rezerwami Pogoni Siedlce i wygrało pewnie 5:3.
– Postawa ekipy to powód do zadowolenia. Szkoda tylko rozluźnienia w końcówce meczu przy stanie 5:1 dla nas, które kosztowało nas utratę dwóch bramek – powiedział trener Podlasia Robert Różański.
Lutnia Piszczac grała z Huraganem Międzyrzec Podlaski i zremisowała 2:2, przegrywając do przerwy 0:2.
– W pierwszej połowie eksperymentowaliśmy trochę z ustawieniem, a rywal zagrał bardzo ambitnie i skutecznie, stąd taki wynik do przerwy – skomentował mecz Sławomir Stańczuk, trener Lutni.