Poeta romantyczny

Pisze wiersze od 1993 roku. Ta data utkwiło w jego pamięci nie dlatego, że jako uczeń IV klasy bialskiego Liceum Ogólnokształcącego im. E. Plater przygotowywał się do egzaminu dojrzałości, wówczas po prostu zakochał się i to uczycie przelał w strofy wiersza. – W duszy pojawiło się coś nowego – wspomina Grzegorz. Pierwsza miłość i pierwszy utwór poetycki, dały początek procesowi tworzenia.

Lata edukacji to fascynacja ojczystą literaturą, a szczególności poezją. – Ulubionymi moimi poetami są: Poświatowska, Herbert, Miłosz i Norwid – wyznaje Grzegorz. Miłość do literatury to miłość do języka. W przypadku Grzegorza poznanie tylko języka polskiego nie zaspakajało jego potrzeb. Ukończył lingwistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Zna biegle angielski, hiszpański, francuski i włoski. – Jestem poliglotą – zwięźle podsumowuje. Ceni sobie znajomość języków obcych nie tylko z powodu zasobnego słownika, przydatnego w twórczości literackiej. Te umiejętności dają mu możliwość swobodnego podróżowania oraz dogłębnego poznawania ludzi i ich kultury. W swojej twórczości pozostaje wierny trzem motywom. Pierwszy z nich to miłość i kobieta. Kobietę w swoich wierszach widzi jako „boską tajemnicę”, a z tą nieodgadnioną tajemnicą wiąże się zazwyczaj silne uczucie. Miłość jest w ocenie poety esencją życia. – Miłość to wiara w świat i w ludzi. Jeżeli odrzucamy miłość – stajemy się pesymistami – stwierdza Grzegorz. Drugim tematem obecnym w jego twórczości są dylematy egzystencjalne: dążenie do prawdy, poszukiwanie wartości, próby odpowiedzi na pytania mędrców i filozofów.

Trzecim, lecz nie mniej ważnym elementem poezji Grzegorza, jest religia. Z niezwykłym wyczuciem przedstawia skomplikowaną duchowość człowieka. – Patrzę na świat przez pryzmat religii. To bardzo ważny aspekt mojego życia – zaznacza. Twórczość poetycką Grzegorza przenika uczuciowość i nastrojowość. „Jestem mistykiem marzeń” – pisze o sobie w jednym z wierszy. Zarabianie na chleb przy pomocy pióra udaje się jedynie najwybitniejszym literatom. Grzegorz dochody czerpie z biegłej znajomości języków obcych, uczy młodzież oraz pracuje jako tłumacz. W wolnych chwilach pisze wiersze. – Twórczość literacka posiada terapeutyczną moc, pisanie daje mi spokój ducha. Wydałem już dziewięć tomików wierszy, teraz pracuję nad kolejnym – wyznaje. Co czytelnicy znajdą w utworach, które obecnie powstają? Na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć: nigdy nie wiadomo co może porwać lub przynieść nurt rzeki.