Trudne początki podlaskiego przemysłu

W końcu XVIII wieku niknęły na naszym terenie fortuny Radziwiłłów i Sapiehów. W stanie prawie nienaruszonym pozostał majątek Potockich między Radzyniem a Międzyrzecem. W tym czasie – głównie w miastach prywatnych – powstawały manufaktury. Produkowały one głównie „towary zbytku” na rzecz okolicznych dworów i majątków. Przemysł praktycznie był w stanie szczątkowym. Główną arterią komunikacyjną był Bug z dopływami. Upadek Rzeczpospolitej Obojga Narodów miał dla naszych terenów istotne znaczenie. Terytorium położone w centrum państwa znalazło się na rubieżach państw zaborczych. Bug z drogi wodnej stał się linią graniczną między trzema zaborami. Po krótkim epizodzie niezależności w ramach Księstwa Warszawskiego tereny nasze otrzymała Rosja. Drogi wodne zostały ponownie otwarte dzięki inwestycjom z końca XVIII wieku, łączącym dorzecze Wisły z dorzeczem Dniepru przez Kanał Królewski i dorzeczem Niemna przez Kanał Ogińskiego. Droga wodna na Gdańsk została jednak definitywnie zamknięta. Fiskalizm Rosji powodował – w porównaniu do czasów Rzeczpospolitej – wzrost podatków, które przyczyniły się do stopniowego podziału wielkich latyfundiów, jak i poszukiwania nowych form zarobku w postaci budowy manufaktur oraz wszelkiego rodzaju zakładów, pozwalających na przetwarzanie miejscowych płodów i surowców, co gwarantowało większy zysk.

Kolej

Przełomowym wydarzeniem dla rozwoju gospodarczego naszych ziem była początkowo budowa dróg łączących poszczególne miasta, a później budowa kolei, co dało pracę okolicznej ludności. Kolej pozwoliła na szybszy i tańszy transport surowców potrzebnych do produkcji, jak i na wywóz produktów rolnych z Podlasia. Większość majątków ziemskich nastawiona była nie tylko na sprzedaż płodów, ale i przetworzonych produktów: mąki, kasz, alkoholu, wyrobów z drewna. Nasz region nie był zasobny w surowce. Jedynym bogactwem był piasek, żwir i glina, które pozwoliły na rozwój cegielni.

Stan gospodarki w XIX wieku.

Wiarygodnym źródłem, prezentującym obok opisu miejscowości stan gospodarczy naszego regionu w latach osiemdziesiątych XIX wieku jest Słownik Królestwa Polskiego i Innych Krajów Słowiańskich. Nasz region tworzyły wtedy cztery powiaty: bialski, konstantynowski z siedziba w Janowie, radzyński i włodawski, w którego skład wchodził Parczew. Poziom przemysłowy tych obszarów prezentował się dość słabo.

Bialskie gwoździe do butów

W powiecie bialskim w roku 1889 istniało 29 fabryk, a wśród nich: dwie gorzelnie, pięć browarów (piwo nie było wtedy butelkowane), warzelnie miodu, cztery olejarnie, dwie fabryki octu. Dość duże pogłowie bydła było powodem funkcjonowania aż siedmiu garbarni. Odrębna grupę stanowiły fabryki przetwarzające produkty leśne: tartak, fabryka drewnianych gwoździ do butów, smolarnia. Funkcjonowały również 3 fabryki świec oraz wytwórnia mydła.

Konstantynowskie kafle

Odmienną strukturę prezentował powiat konstantynowski. Tu znajdował się jedyny – obok piasku i żwiru – surowiec; były to złoża kredy w Kornicy. Miejscowa ludność trudniła się wypalaniem wapna, wydobyciem kredy i glinki do bielenia domów. Powiat był stosunkowo dobrze uprzemysłowiony. Struktura przemysłu była podobna jak w powiecie bialskim. Przemysł spożywczy reprezentowało 14 gorzelni, 10 browarów, wytwórnia serów holenderskich, 9 wytwórni octu. Przemysł leśny – tartaki, dwie smolarnie, fabryka terpentyny. Działała również fabryka mydła, cegielnia oraz wytwórnia kafli.

Radzyńskie zapałki i obsadki

Tu dominował przemysł spożywczy. Funkcjonowały trzy duże młyny parowe – dwa w Międzyrzecu, jeden w Radzyniu – oraz młyny wodne. Gorzelnie (11) i browar w Bezwoli przerabiały miejscowe płody rolne. Duża ich ilość była wysyłana w głąb Rosji. Działały cztery garbarnie. Specyfiką Międzyrzeca w tym okresie były fabryki sortujące i czyszczące skórki zajęcze oraz pierze. W tym mieście istniał też przemysł niezwiązany surowcami z regionu: fabryka zapałek i fabryka obsadek do piór stalowych.

Parczewskie cegielnie

Czwarty z powiatów tylko częściowo obejmował nasze tereny. Były to okolice Parczewa i Wisznic. Ten rejon był stosunkowo mało uprzemysłowiony. Przeszkodą był brak linii kolejowych lub duże odległości do nich. Miejscowy przemysł reprezentowany był przez niewielkie zakłady przetwórcze, które funkcjonowały przy majątkach: dziewięć gorzelni, siedem browarów, dziesięć olejarni, fabryka serów. Z racji zasobnych pokładów gliny działało tu aż dziewięć cegielni. Dziewiętnaście garbarni reprezentowało przemysł skórzany.

Słabość przemysłu

Znaczna część ziemian inwestowała dochody ze swoich majątków oraz fabryk w Warszawie czy Lublinie. Słabością naszego regionu była – i pozostała do dzisiaj słaba infrastruktura kolejowa, wówczas jednak kluczowa w gospodarce. Przyczyny tego stanu rzeczy tkwiły w polityce militarnej Rosji. Nasz teren znajdował się na przedpolu drugiej linii opóźniania i oporu przyszłych działań wojennych. Linie kolejowe miały małą gęstość, aby utrudnić przeciwnikowi szybkie przemieszczanie wojsk. Budowa linii miała znaczenie militarne a nie gospodarcze i raczej służyć miała celom wojskowym, a nie rozwojowi ekonomicznemu regionu. Dlatego właśnie nie zbudowano sieci kolejowej, łączącej główne ośrodki miejskie. Linie te do czasów współczesnych mają charakter odśrodkowy: łączą miasta z ośrodkami zewnętrznymi – na północy regionu z Warszawą i Brześciem, a na południu z Lublinem i Chełmem. Zgodnie z ówczesnymi przepisami przeciwpożarowymi dworce lokowano trzy kilometry od centrum miast. Tak stało się w Białej, Międzyrzecu i Radzyniu. Mimo wszystko kolej przyspieszyła jednak industrializację. Zaczęły rozwijać się jako ośrodki przemysłowe te miasta, które leżały obok linii kolejowych. Nowe fabryki lokowano najczęściej w pobliżu dworców, stąd dużo zabytków industrialnych z tego okresu znajduje się tych rejonach. Rozwijały się jednak tylko ośrodki położone przy kolei. Te, które nie miały tego szczęścia, pozostały nadal małymi ośrodkami z rzemiosłem i handlem.

Wojna

W 1914 roku wybuchła wojna światowa. Kluczowym dla naszych terenów był rok 1915, gdy po klęsce pod Gorlicami Rosjanie zostali zmuszeni do wycofania się na wschód. Stosując swoją odwieczną taktykę „spalonej ziemi” niszczyli wszystko co w jakikolwiek sposób mogłoby służyć przeciwnikowi. Ludzi przymuszali do ucieczki na wschód (bieżeństwa). Po odejściu Rosjan na Podlasie wkroczyli Niemcy, których okupacja miała charakter wyzysku gospodarczego połączonego z eksploatacją surowców. Takie działania doprowadziły do ruiny naszą gospodarkę. Nikt nie przewidział, że działania wojenne potrwają kilka lat, na naszym terenie – z przerwami – do końca sierpnia 1920 roku. Powstanie II Rzeczpospolitej dało Polakom i Podlasiakom impuls do rozwoju gospodarki. To w tym czasie uznano, że to co polskie musi być najlepsze: według kursowania pociągów można było regulować zegarki.