Miażdzący wynik Prawa i Sprawiedliwości

Do Adama Abramowicza i Marcina Duszka dołączył Jan Szewczak, główny ekonomista SKOK, wieloletni publicysta Tygodnika Podlaskiego, znany z ekspertyz ekonomicznych słuchaczom Radia Maryja i widzom TV Trwam jako Janusz Szewczak, ponieważ tym imieniem sygnuje swoje książki i felietony.

Dlatego, gdy znalazł się na liście kandydatów PiS jako Jan Szewczak, prezentowaliśmy go pod obojgiem imion: Jan Janusz, odpowiadając równocześnie na setki telefonów zaniepokojonych ludzi, czy to na pewno „Ten Szewczak”, czy może „farbowany lis”. Tymczasem na kartach wyborczych w naszym okręgu fi gurował on jako… „Jan Włodzimierz Szewczak”. Mimo tego uzyskał mandat posła, kosztem reprezentującego dotychczas Południowe Podlasie Franciszka Stefaniuka (PSL), od którego uzyskał ponad dwukrotnie większe poparcie. Krótkie rozmowy z nowo wybranymi parlamentarzystami zamieścimy w kolejnym wydaniu „Tygodnika Podlaskiego”.

Tylko PiS

W powiatach bialskim ziemskim i parczewskim kandydatów Prawa i Sprawiedliwości wybrało ponad 48% głosujących, w powiecie radzyńskim zaś – ponad 51%. Jedynie w Białej Podlaskiej na reprezentantów tej partii głosowało nieco ponad 40%, ale to i tak znacznie lepiej niż w skali kraju.

Z kretesem przepadła na Południowym Podlasiu Platforma Obywatelska, na którą zagłosowało nieco ponad 24% Polaków. U nas za tą partią opowiedziało się 8 – 11 % wyborców, jedynie w Białej Podlaskiej – ponad 17%. To jednak równocześnie jedyne miejsce w naszym regionie, gdzie poparcie dla PSL nie przekroczyło 5%. W pozostałych obwodach Południowego Podlasia za „ludowcami” opowiedziało się 11 – 18% głosujących, czyli zdecydowanie, bo 2 – 3 razy więcej niż w skali kraju.

Trzeba tu jednak zaznaczyć, że na Genowefę Tokarską (PSL), byłą wojewodzinę lubelską, która uzyskała mandat w okręgu wyborczym nr 7, do którego należy nasz region, zagłosowało tylko 4 606 osób. Bliżej zaś dotychczas nieznany Jarosław Sachajko (Kukiz ’15) uzyskał od niej wynik ponad dwukrotnie lepszy (10 722 głosów). A efemeryda „Nowoczesna. pl”, z którą – jak twierdzi obecny prominentny polityk PO Radosław Sikorski – „byliśmy prawie dogadani”? Ma 28 mandatów w polskim Sejmie. Na Południowym Podlasiu nie uzyskałaby ani jednego!

Kiedy nowy rząd?

Pierwsze posiedzenie nowo wybranego Sejmu zwoła prezydent RP – Andrzej Duda na 10 listopada. Dotychczasowy rząd poda się do dymisji, prezydent zaś desygnuje premiera nowego rządu, który w ciągu 14 przedstawi skład swojego gabinetu. W ciągu kolejnych 14 dni premier musi przedstawić program rządu, a Sejm udzielić mu wotum zaufania, które uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Z tym ostatnim kłopotów nie będzie, ponieważ PiS dysponuje w parlamencie – jako pierwsze ugrupowanie od 1990 roku bezwzględną większością 235 posłów (na 460 zasiadających w sejmowych ławach). Nowy rząd może zatem zostać zaprzysiężony najwcześniej już na przełomie listopada i grudnia br.