Biała Podlaska znalazła się na czele miast, które jako pierwsze przystąpiły do rządowego programu „Mieszkanie Plus”. Na miejskiej działce przy ul. Jana II Kazimierza powstają trzy bloki. Znajdzie się w nich 186 mieszkań, z których 25 zostanie przeznaczonych osobom niepełnosprawnym.

– Jeszcze w tym roku powinniśmy oddać budynki w stanie surowym. W połowie przyszłego roku planujemy oddanie ich do użytku. Obecnie wpłynęło blisko tysiąc wniosków. Zainteresowanie jest bardzo duże – informuje Michał Trantau, rzecznik prasowy bialskiego magistratu.

Należy dodać, że zgłoszenia będą przyjmowane do końca grudnia br. Kolejka ciągle się wydłuża, a marzenia rodzin o „czterech kątach” nieco bledną, gdyż w tej sytuacji już wiadomo, że nie wszyscy chętni mogą liczyć na mieszkanie. Program „Mieszkanie plus” ukazał ogromny problem społeczny, zaniedbywany przez wcześniejsze rządy, dotyczący nie tylko Białej Podlaskiej, ale całego kraju.

– Ciągle słyszę , że miasto buduje mieszkania „dla patologii”. W mojej rodzinie jej nie ma, nawet nie palimy papierosów. Mamy dwoje małych dzieci, jestem na urlopie wychowawczym, gdyż synek miał problemy zdrowotne. Mąż zarabia minimum. Bank nie udzieli nam kredytu. Za małe mamy dochody. Jedyną nadzieją dla nas jest mieszkanie plus – mówi pani Katarzyna.

Potrzeby społeczne w tym zakresie są ogromne. Czy w tej sytuacji bialski samorząd pójdzie za ciosem i przymierzy się do kolejnej inwestycji?

– Obecnie skupiamy się na budowie trzech pierwszy bloków i to jest dla nas priorytet. Jednak jeżeli będzie dobra wola Ministerstwa Infrastruktury i BGK, będziemy chcieli, aby powstały kolejne mieszkania – mówi Michał Trantau.