Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków przesłał do Urzędu Miasta pisma z informacją o przyznaniu dwóch dotacji: w wysokości 1,6 mln zł na prace remontowo-konserwatorskie elewacji zachodniej Pałacu Potockich oraz 25,4 tys. zł na renowację grupy rzeźbiarskiej znad ryzalitu skrzydła wschodniego.

Red. Panie burmistrzu, i co dalej?

Jerzy Rębek: Kwoty te zostaną wprowadzone do budżetu Radzynia na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która odbędzie się w poniedziałek 16 kwietnia, a już następnego dnia ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie prac. Będą one ukończone jeszcze w roku bieżącym.

Red: Pałac Potockich po raz pierwszy uzyskał pieniądze bezpośrednio z budżetu państwa czy pańscy poprzednicy nie czynili takich starań?

Jerzy Rębek: Nic mi o tym nie wiadomo. Realizowane były za to działania mające na celu „opróżnianie” Pałacu – wyprowadziło się stamtąd Archiwum Państwowe, które dopiero teraz do niego wraca. Ta dotacja to jednak efekt starań senatora Grzegorza Biereckiego i posła Jana Szewczaka, dzięki którym przyjęta została poprawka do budżetu państwa, wprowadzająca tam kwotę 1,6 mln zł z przeznaczeniem na rewitalizację Pałacu. Trudno znaleźć słowa podziękowania za ich troskę, z jaką podchodzą do spraw Radzynia, tym bardziej, że – jak zapowiadali parlamentarzyści – w roku przyszłym powinna się znaleźć w budżecie państwa na ten cel podobna kwota.

Red: A co z 10 mln zł na rewitalizację korpusu głównego Pałacu?

Jerzy Rębek: Cierpliwie czekamy na decyzję pana marszałka. Powinna ona być podjęta w tym roku, nie wiadomo tylko: przed czy po wyborach samorządowych. Wkład własny w ubieganiu się o środki finansowe z Urzędu Marszałkowskiego jest zabezpieczony w budżecie, w wieloletnim planie finansowym. W korpusie głównym mieścić się będą sale wystawiennicze i koncertowe, klub seniorów, pracownie młodzieżowe i kawiarnia.

Red. Zatem zostaje tylko park?

Jerzy Rębek: Chcemy przywrócić świetność całej rezydencji. Wniosek na dofinansowanie jego rewitalizacji w stylu francuskim jest złożony do Regionalnego Programu Operacyjnego.