CZŁOWIEK ORKIESTRA

– To kim jestem, to przede wszystkim zasługa moich rodziców – stwierdza Jakub Maryńczak. Z muzyką miał kontakt od najmłodszych lat. Gdy był przedszkolakiem dziadek kupił mu syntezator zabawkę, Natomiast starsza siostra posiadała keyboard.

– Coś mnie przyciągało do tego instrumentu. Rodzice mnie wspierali, zachęcali do nauki i ćwiczeń. Z roku na rok poświęcałam mu coraz więcej czasu – wspomina Kuba.

Od początku edukacji występował podczas szkolnych uroczystości. Wrodzony talent plus ciągła praca nad doskonaleniem „iskierki bożej” przyniosła imponujący efekt. Kuba znakomicie radzi sobie na scenie jako instrumentalista, wokalista i konferansjer. W liceum szybko doceniono jego umiejętności – czysty głos, zdolności aktorskie oraz wysoki poziom gry na instrumentach klawiszowych. Nie sposób pominąć jeszcze jednej bardzo istotnej cechy, którą ten chłopak wyniósł z domu – wysokiej kultury osobistej. Dlatego też Kuba odpowiadał za oprawę artystyczną niemalże każdej uroczystość szkolnej.

– Jestem konserwatystą, wolę fortepian niż muzykę elektroniczną. Uwielbiam śpiewać i grać ballady, utwory nostalgiczne, poezję śpiewaną. Wybieram teksy, które posiadają głębszy przekaz, poruszający nie tylko mnie, ale i słuchaczy – mówi Kuba

Podążać za marzeniami

Kuba podczas nauki w liceum zapisał się do koła dziennikarskiego, działającego przy Bialskim Centrum Kultury. Koło organizowało wiele różny imprez, w tym Forum Literackie, podczas którego bialska młodzież prezentowała swoją twórczość – prozę, poezję, rysunek. Kuba w tych spotkaniach często pełnił jednocześnie kilka ról: prowadził spotkania, był lektorem – czytał poezję i prozę swoich kolegów, grał na fortepianie i śpiewał. Przed publicznością czuje się jak ryba w wodzie, znakomicie odnajduje się w prowadzeniu kameralnych spotkań, jak i dużych imprez.

– Przygotowując się do tych spotkań, zawsze starałem się zaprezentować coś nowego, nie powielam swojego repertuaru – zapewnia.

Jakub Maryńczak wziął również udział w kilku spektakularnych wydarzeniach organizowanych przez Zespół Szkół Muzycznych I i II stopnia w Białej Podlaskiej, które na długo zapadły w pamięci bialskiej publiczności. To m.in : „Powróćmy jak za dawnych lat – najpopularniejsze piosenki dwudziestolecia międzywojennego”, musical „Skrzypek na dachu” czy koncert z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości.

– Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, chyba w moich żyłach oprócz krwi płyną nutki – żartuje Kuba.

W tym roku szkolnym będzie zdawał maturę. Egzamin dojrzałości to przełomowa chwila w życiu każdego młodego człowieka, która wymaga podjęcia ważnej decyzji dotyczącej dalszego kształcenia. Kuba nie zamierza rezygnować z muzyki, ale zdaje sobie sprawę, że rynek muzyczny jest „zakorkowany”, trzeba wiele szczęścia, aby na nim zaistnieć.

Marzy o pracy w radiu jako dziennikarz muzyczny. Zastanawia się również nad kierunkiem musicalowym w Akademii Muzycznej. Na pewno zrobi wszystko, aby nie zaprzepaścić talentu i zrealizować swoje marzenia.