Pomoc dla powodzian z naszego regionu dotarła natychmiast. Co z infrastrukturą?

– To potwierdzenie tego, o czym byłem przekonany od samego początku, gdy na wniosek CBA wygaszałem mandat prezydenta wiedząc doskonale, że nastąpiło złamanie prawa. Prezydent również wiedział, że złamał prawo. W sposób prymitywny, ale skuteczny robił wszystko, aby oddalić wyrok w czasie i żeby zakończyć tamtą kadencję. Gdyby ten wyrok miał miejsce przed jesienią ubiegłego roku, wówczas pan prezydent musiałby zrezygnować z mandatu. Dzisiaj bezpośrednich konsekwencji nie ma. Sprawa dotyczyła poprzedniej kadencji, a nie tej. Zgodnie z prawem dziś z tego mandatu nie musi rezygnować. Jednak to było złamanie ustawy antykorupcyjnej. Ja na miejscu pana prezydenta podałbym się do dymisji. Takie powinny być standardy – mówił wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. 

Podczas programu wojewoda odniósł się do sytuacji dotyczącej Górek Czechowskich. W czasie posiedzenia Rady Miasta zostało uchwalone studium przestrzenne. Ma ono przeznaczyć cześć terenu pod budowę blokowiska. Uchwała o studium przestrzennym trafi jeszcze do wojewody.

– Jak każda uchwała, która jest podejmowana przez każdą jednostkę samorządu terytorialnego trafia na biurko do wojewody, który w ciągu 30 dni ma prawo zdecydować o jej ewentualnym uchyleniu w formie rozstrzygnięcia nadzorczego. To dzieje się wówczas, kiedy mamy do czynienia z jakąkolwiek niezgodnością z prawem. Wojewoda nie bada uchwał pod względem celowości ich podjęcia i czy gospodarności ich podejmowania, to nie jest rola wojewody, rolą jest wyłącznie zgodność z prawem. Jeżeli uchwała została podjęta zgodnie z prawem, to na pewno wojewoda nie może jej uchylić. Będziemy sprawdzać, czy ta uchwała została podjęta zgodnie z prawem – podkreślił.

Nadzwyczajna sesja Rady Miasta, której przedmiotem była m.in. sprawa Górek odbyła się w niedzielę, w czasie kiedy w Lublinie trwały uroczystości upamiętniające 450. rocznicę zawarcia Unii Lubelskiej.

– Mieliśmy do czynienia z rzeczą absolutnie kuriozalną. W dniu największych uroczystości w Lublinie od niepamiętnych czasów, przyjazdu premiera, marszałków Sejmu i Senatu, gości nie tylko z Polski odbywała się sesja nadzwyczajna od godziny 9, z przerwą na mszę świętą i debatowano do 5 nad ranem. Nie wiem, czy było to celowe, czy ktoś o tym nie pomyślał w szefostwie Rady Miasta. Była to rzecz niezrozumiała również dla moich gości, wojewodów, którzy przyjechali z całej Polski – stwierdził wojewoda.

– To trzecie zezwolenie, które dotyczy odcinka miedzy Kraśnikiem, a granicą województwa lubelskiego w kierunku Rzeszowa, czyli Lasami Janowskimi. Już na wszystkich trzech odcinkach wykonawca może pracować, co oznacza, że w 2021 roku ten odcinek będzie gotowy. To wielkie otwarcie dla Lubelszczyzny – mówił w „To nas dotyczy” wojewoda, odnosząc się do dzisiaj wydanego ZRID – u na budowę obwodnicy Janowa Lubelskiego. I dodał: – Faktami są też wszystkie inne odcinki dróg ekspresowych w województwie lubelskim. Jest ich ponad 300 km, łącznie z S17, którą lada moment będziemy otwierać, kolejne 30 km. Nie dźwigniemy Lubelszczyzny, bez otwarcia komunikacyjnego.

Program zakończył temat powodzi w Modliborzycach, w powiecie janowskim, wskutek czego ucierpieli mieszkańcy Wierzchowisk Pierwszych, Wierzchowisk Drugich i Pasieki. Wojewoda lubelski który był na miejscu i spotkał się z mieszkańcami mówił o pomocy skierowanej w stronę poszkodowanych. – Ta pierwsza pomoc, czyli kwoty do 6 tysięcy złotych na gospodarstwo domowe, które zostało poszkodowane – dotarła natychmiast. Co do innych wniosków, np. z powiatu janowskiego dotyczący infrastruktury drogowej, to czekamy na szacunki i przekazany wniosek, dostarczymy do MSWiA, aby uruchomić środki z rezerwy nr 4 na odbudowę na odbudowę infrastruktury drogowej. Przy nieszczęściu, które spotykało mieszkańców tych rejonów, godne podkreślenia jest to, że wojska obrony terytorialnej są genialnym wzmocnieniem dla służb straży pożarnej. Ta pomoc dotarła bardzo szybko. Sprzęt, którym dysponują powoduje, że np. nie ma problemu z dostawą prądu.