Wspaniałe życie kolegów prezydenta Litwiniuka

Wojciech Chilewicz marzył o karierze w samorządzie – startował w ostatnich wyborach do rady miasta jako kandydat Koalicji Obywatelskiej, której liderem w Białej Podlaskiej był jego kolega Michał Litwiniuk.

Nie udało się, Chilewicz otrzymał za mało głosów, by zostać radnym. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Już w styczniu bieżącego roku prezydent Michał Litwiniuk powierzył mu kierowanie bialskim Zakładem Gospodarki Lokalowej. Chilewicz zastąpił na tym stanowisku doświadczoną Bernadetę Puczkę. Jedna z gazet, która otrzymuje wynagrodzenie z kasy Urzędu Miasta, przedstawiała Chilewicza jako „menadżera jednego z bialskich hoteli”, a także „społecznika”, który zasłynął m.in., wchodząc w skład rady rodziców w Szkole Podstawowej nr 3.

Zapytaliśmy przedstawicieli prezydenta Michała Litwiniuka, czy fakt, iż zna on Chilewicza pomógł temu ostatniemu w znalezieniu posady w miejskiej spółce. Na pytanie tradycyjnie odpowiedziała Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka prezydenta. Równie tradycyjnie odpowiedź ta liczyła jedno zdanie: – Pańska teza jest insynuacją – stwierdziła Kuc-Stefaniuk. Jednocześnie potwierdziła, że obaj panowie się znają. Zresztą, wystarczy przejrzeć media społecznościowe, by przekonać się o tej zażyłości.

Ile zarabia Chilewicz?

Zadaliśmy to pytanie w ZGL. Odpowiedzi do momentu zamknięcia tego wydania Tygodnika Podlaskiego nie otrzymaliśmy. Wcześniej „Słowo Podlasia” po-dawało, że miesięczne wynagrodzenie kolegi prezydenta Litwiniuka wynosi ponad 15 tysięcy złotych. To tyle samo, ile zarabiają członek zarządu PEC Sebastian Paszkowski i wiceprezes WOD-KANU Ernest Jaroszek. Obaj są kolegami Litwiniuka a Jaroszek pomagał ówczesnemu kandydatowi KO w kampanii wyborczej. Jak przyznaje sam Litwiniuk – nie otrzymał za to wówczas wynagrodzenia. Po raz kolejny apelujemy do prezydenta Białej Podlaskiej, by stworzył i upublicznił listę swoich znajomych, którzy po objęciu przez niego władzy w mieście otrzymali posady w miejskich spółkach i instytucjach. Tylko w ten sposób Litwiniuk będzie mógł powiedzieć, że choć w części zrealizował obietnicę z kampanii wyborczej dotyczącą przejrzystości życia publicznego w mieście. My swoją drogą będziemy kontynuowali przedstawianie grupy towarzyskiej, która decyduje dziś o losach Białej Podlaskiej i otrzymuje za to sowite wynagrodzenia. Kolejne sygnały spływają do naszej redakcji i są badane przez dziennikarzy.