Maciej T. chce ułaskawienia! Czy skazany za skrzywdzenie dziewczynki lekarz uniknie kary?

Maciej T., lekarz z Białej Podlaskiej skazany za przestępstwa seksualne wobec 14-letniej dziewczynki, chce ułaskawienia! – Termin posiedzenia wyznaczono na 11 stycznia 2021 roku – informuje sąd.

Maciej T., znany lekarz-neonatolog z Białej Podlaskiej i długoletni współpracownik Riada Haidara, nie trafił za kratki mimo prawomocnego wyroku skazującego go na karę więzienia za przestępstwa seksualne, których ofiarą padła 14-letnia mieszkanka naszego regionu. Sąd rejonowy zgodził się bowiem na odroczenie wykonania kary.  Decyzją sędziów T. trafi za kraty dopiero 21 kwietnia przyszłego roku.

To jednak nie wszystko. Ustaliliśmy, że Maciej T. chce… prezydenckiego ułaskawienia! Złożył już w tej sprawie wniosek, który – zgodnie z procedurami – zostanie najpierw oceniony przez sąd pierwszej instancji.

– 23 października 2020 wpłynęła do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej prośba o ułaskawienie, termin posiedzenia wyznaczono na 11 stycznia 2021 r. – potwierdza Magdalena Dobosz z biura prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prawnicy Macieja T. złożyli też 7 grudnia w Sądzie Okręgowym w Lublinie kasację od wyroku sądu drugiej instancji.

MA „PROBLEMY OSOBISTE”

Widać więc, że lekarz będzie robić wszystko, aby nie trafić do więzienia. A dlaczego na razie nie ogląda świata zza krat, mimo prawomocnego wyroku dwóch lat pozbawienia wolności?

– W odpowiedzi na Pana e-mail informuję, że w uzasadnieniu postanowienia Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej z dnia 8 grudnia podano: „Zgodnie z treścią art. 151 § 1 kkw, Sąd może odroczyć wykonanie kary pozbawienia wolności na okres do roku, jeżeli natychmiastowe wykonanie kary pociągnęłoby dla skazanego lub jego rodziny zbyt ciężkie skutki. Analiza wniosku Macieja T. oraz przeprowadzone na potrzeby niniejszego postępowania wywiady policji i kuratora wskazują, iż w niniejszej sprawie zaistniały przesłanki uzasadniające uwzględnienie wniosku skazanego i odroczenie wobec niego wykonania kary pozbawienia wolności na okres 6 miesięcy od złożenia wniosku tj. do 21 kwietnia 2021 roku.(…)”. Dalej przytoczono szczegóły problemów sytuacji osobistej i rodzinnej skazanego, które przemawiają za odroczeniem wykonania kary – informuje Magdalena Dobosz z SO w Lublinie.

CHCIAŁ PRACOWAĆ Z DZIEĆMI

Co więcej, okazało się, że Maciej T. chciał nie tylko odroczenia odsiadki ale też wstrzymania zakazu wykonywania zawodu na trzy lata, co było dodatkową karą nałożoną przez sąd. Lekarz jest neonatologiem (czyli medykiem zajmującym się noworodkami) oraz pediatrą. A przypomnijmy, że został skazany za czyn pedofiliski…

Sąd jednak nie pozwolił Maciejowi T. wrócić do uprawiania zawodu.

– Obrońca skazanego wniósł o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonania środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu lekarza neonatologa i lekarza pediatry, przy czym Sąd postanowieniem z dnia 13.11.2020 r. nie wstrzymał wykonania tych środków – informuje Magdalena Dobosz z lubelskiego Sądu Okręgowego.

UWIÓDŁ I DOPROWADZIŁ DO OBCOWANIA

Do wstrząsających wydarzeń doszło latem 2018 roku. Maciej T. kontaktował się wielokrotnie z 14-letnią dziewczynką, by w końcu uwieść ją i doprowadzić do obcowania płciowego. Od początku świadomie unikaliśmy podawania szczegółów przestępstwa ze względu na dobro pokrzywdzonej dziewczynki.

Maciej T. twierdził, że jest niewinny. Według relacji mamy pokrzywdzonej dziewczynki podczas rozpraw nie okazał żadnej skruchy i zachowywał się w buńczuczny sposób. Sędziowie nie mieli jednak wątpliwości i potwierdzili zarzuty prokuratury. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej skazał Macieja T. na dwa lata bezwzględnego więzienia i trzy lata zakazu wykonywania zawodu lekarza. Sąd Okręgowy w Lublinie, do którego trafiła złożona przez skazanego apelacja, utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

„Dnia 6 października 2020 roku Sąd Okręgowy w Lublinie XI Wydział Karny Odwoławczy po rozpoznaniu sprawy M. T. oskarżonego z art. 200 § 1 kk w zb. z art. 200a § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk na skutek apelacji wniesionej przez obrońców od wyroku Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej z dnia 5 lutego 2020 roku sygn. akt II K 571/19”: I. zaskarżony wyrok utrzymał w mocy; II. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe postępowania odwoławczego w kwocie 320 (trzysta dwadzieścia) złotych.”

– czytamy w informacji z sądu.

W wyroku, który w marcu br. zapadł za zamkniętymi, drzwiami bialski sąd przyznał, że „w okresie od 15 lipca 2018 roku do dnia 19 lipca 2018 roku w miejscowości (…) i (…), woj. (…), w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wielokrotnie kontaktował się z małoletnią (…) za pośrednictwem portalu internetowego (…) i składał jej propozycje obcowania płciowego, poddania się i wykonania innych czynności seksualnych oraz zmierzał do ich realizacji, a nadto w dniach 15 lipca 2018 roku, 17 lipca 2018 roku i 19 lipca 2018 roku doprowadził ją do poddania się innym czynnościom seksualnym (…), zaś w dniach 17 i 19 lipca 2018 roku doprowadził do wykonania przez nią innych czynności seksualnych (…), to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 200 § 1 kk w zb. z art. 200a § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 § 1 kk”.

 

WSPÓŁPRACOWNIK HAIDARA

Maciej T. należy do elitarnych kręgów Białej Podlaskiej. Ma wielu wpływowych znajomych, uczestniczył w ważnych wydarzeniach w mieście. Zna też bialskich dziennikarzy – być może dlatego niektóre media dość oszczędnie informują o sprawie a niektóre próbowały nawet zrobić z oskarżonego niemalże ofiarę.

Maciej przez wiele lat był także, jako pracownik oddziału neonatologii bialskiego szpitala, bliskim współpracownikiem ówczesnego ordynatora Riada Haidara.

– Maciej T. był prawą ręką Haidara. Ordynator nie krył się z wielką sympatią czy nawet przyjaźnią, jaką darzył swego współpracownika – mówi nam jeden z pracowników szpitala.

Seks-lekarz nie został odsunięty od obowiązków nawet wtedy, gdy zarzuty obcowania z małoletnią dziewczynką zostały mu przedstawione przez prokuraturę a o sprawie informowały lokalne media (na przykład nasz portal).

– Nie uciekam od słów prawdy. Jest pracownikiem szpitala, pracuje u mnie na oddziale – mówił wówczas Riad Haidar. Podkreślał, że zachowanie podwładnego jest przez niego „obserwowane” i że na oddziale nie ma kontaktu z dziećmi – poza badaniem noworodka po porodzie rzecz jasna…Haidar twierdził, że Maciej T. jest świetnym lekarzem, zasługującym nie tylko na pochwały, ale i na premie. Obecny poseł Koalicji Obywatelskiej szedł też dalej, chwaląc osobiste przymioty T.

– Jest dobrym mężem, troskliwym ojcem, ma dziecko, które ma 5 miesięcy… – mówił w 2019 roku Riad Haidar.

Zarzuty pedofilii formułowane pod adresem Macieja T. nie przeszkodziły też mu w udziale w imprezie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, organizowanej w szpitalu w 2019 roku. Wraz z Haidarem – jak co roku – pozował uśmiechnięty do zdjęć, wykonanych z okazji podsumowania zbiórki WOŚP.

Porządek z przestępcą seksualnym zrobił dopiero obecny dyrektor szpitala Adam Chodziński. Szpital zwolnił Macieja T. jeszcze przed otrzymaniem odpisu prawomocnego wyroku.

 

Autor: PF