Najmłodszy miał 17 lat, najstarszy jest już po 40. Była wśród nich kobieta. Pięcioosobową bandę z Białej Podlaskiej zatrzymali nasi policjanci. Przestępcy będą odpowiadali za brutalny rozbój na mieszkance miasta.
Jak informuje policja w Białej Podlaskiej, do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło na początku lutego. Zamaskowani bandyci wykorzystali moment, kiedy z lokalu usługowego wychodzili ludzie. Wtargnęli do środka i sterroryzowali pracującą tam kobitę. Grozili bialczance, że ją zabiją, jeśli nie odda im pieniędzy. Na szczęście dzielnej kobiecie udało się uciec. Straty oszacowano na 1300 złotych.
– Sprawą zajęli się policjancji zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. Intensywne działania funkcjonariuszy pozwoliły na ustalenie personaliów osób podejrzanych o dokonanie rozboju. Okazało się że to mieszkańcy Białej Podlaskiej w wieku 17-41-lat. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dwie osoby początkowo weszły do lokalu, by umożliwić wtargnięcie tam pozostałej trójce – mówi kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Wszystkie osoby zostały zatrzymane do wyjaśnienia. Wczoraj wobec całej piątki Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i Prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. 39-latka oraz jej o dwa lata starszy znajomy, odpowiadać będą w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywali karę za podobne przestępstwo. O dalszym losie zadecyduje sąd.