Będzie drugi Czernobyl? Beata Szydło mocno o elektrowni na Białorusi

– Budowa białoruskiej elektrowni Ostrowiec rodzi wiele zagrożeń dla całego regionu. Ważnym aspektem jest też to, że w inwestycji Łukaszence pomaga Putin. Unia Europejska nie może zamiatać tej sprawy pod dywan, jak to niestety robi z Nord Stream 2 – stwierdziła podczas debaty w Parlamencie Europejskim Beata Szydło. Pani premier była jednym z europosłów przestrzegającym przed inwestycją u naszego wschodniego sąsiada.

Najbardziej zdenerwowani są Litiwni – budowana elektrownia powstaje tuż przy ich granicy.

– Nie jesteśmy dużym państwem. Jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku, nie będziemy w stanie nigdzie uciec. Nie sprzeciwiam się elektrowniom jądrowym, ale od zeszłego roku dokładnie wiemy, kim jest Łukaszenka. Nietrudno zrozumieć, że przejrzystość, standardy międzynarodowe, niezależność to nie jest coś, co charakteryzuje ten reżim – mówił europoseł Andrius Kubilius.

– Elektrownia w Ostrowcu grozi katastrofą podobną do Czarnobyla. Były tam już eksplozje transformatorów – mówił z kolei Manuel Bompard.

W mocnych słowach sprawę budowy elektrowni w Ostrowcu skometowała też Beata Szydło.

Budowa białoruskiej elektrowni Ostrowiec rodzi wiele zagrożeń dla całego regionu. Ważnym aspektem jest też to, że w inwestycji Łukaszence pomaga Putin. Unia Europejska nie może zamiatać tej sprawy pod dywan, jak to niestety robi z Nord Stream 2 – powiedziała.

Źródło: TT/TVP.info Autor: red.
Fot. Neftegaz.ru