„MURZYNEK BAMBO”
Miłe Panie i Panowie bardzo mili,
chciałbym teraz, bo mam jedną rzecz na myśli,
formę wziąć od Młynarskiego
felietonu śpiewanego
i wyśpiewać jacy wielcy z nas rasiści.
Poseł Gdula, jako wierny syn Lewicy,
która lubi sobie wpaść w myślowe szambo,
na Dzień Dziecka wzniecił burzę:
W polskiej jest literaturze
rasistowski, straszny wiersz „Murzynek Bambo”…
Julian Tuwim, chociaż wierny syn lewicy,
kiedy pisał wierszyk ów w trzydziestych latach
nie przypuszczał, biedaczysko,
że upadnie aż tak nisko.
Wtedy to poprzestałby na „Polskich kwiatach”.
Zwykły Polak zna ten śmieszny wiersz od dziecka,
no i nigdy nie dostrzegał w nim rasizmu.
Niech więc uczy córkę, synka
recytować tekst „Murzynka”.
I niech bardzo chroni ich od idiotyzmu.