Jaroszek uderza w Litwniuka. 4 miliony wyrzucone w błoto?

Kiedyś przyjaciele i współpracownicy, a dzisiaj? Dzisiaj – trudno powiedzieć. Ernest Jaroszek, członek zarządu piłkarskiego Podlasia, publicznie zwrócił uwagę na tragiczny stan murawy na miejskim obiekcie. – Od 15 miesięcy nie można na niej grać i trenować. Kto z taką niekompetencją marnuje pieniądze mieszkańców Białej? – pyta Jaroszek. Odpowiedź oczywiście nasuwa się sama…
Ernest Jaroszek był jednym z najbliższych współpracowników Michała Litwiniuka. Pomagał mu w kampanii wyborczej a potem został wiceprezesem WOD-KANu. Jako, że człowiek to energiczny, Jaroszek trafił też do zarządu MKS Podlasie. Fuchę w WOD-KANie stracił w marcu tego roku.
Drodzy Mieszkańcy Białej Podlaskiej i okolic, Oto murawa na którą wydano już ok 4 mln zł z budżetu miasta. Od 15 miesięcy nie można na niej grać i trenować. Koszty utrzymania to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie (woda, nawozy, praca itp.) plus setki tysięcy złotych wydawane cykliczne na przeróżne zabiegi regeneracyjne które dają efekt widoczny na załączonych materiałach – napisał na Facebooku Ernest Jaroszek.
Wiceprezes Podlasia zadaje też ważne pytania dotyczące skandalicznej sytuacji.
Kto jest za to odpowiedzialny? Kto z taką niekompetencją marnuje pieniądze mieszkańców Białej? – czytamy we wpisie.
Odpowiedź nasuwa się sama. Jaroszek apeluje także do władz miasta, żeby wreszcie zabrały się do solidnej roboty. Oczywiście popieramy ten apel. Za dużo w Białej Podlaskiej jest pajacowania, za mało konkretów.
A tak wygląda murawa za 4 miliony:
Może być zdjęciem przedstawiającym trawa
Źródło: FB Autor: red.
Fot. FB