„Drugi Usnarz pod Terespolem” – tak nazwano w lewicowych mediach obozowisko, jakie rozbili migranci w okolicach granicy. Straż Graniczna stanowczo zaprzecza, aby ludzie ci dostali się na teren Polski. – Grupa została zabrana przez Białorusinów – powiedział rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej Dariusz Sienicki.
– Białorusini zabrali grupę osób z okolic Terespola, ta grupa nigdy nie była na terenie Polski – podkreślił Sienicki, dodając, że do opisywanego zdarzenia doszło na zielonej granicy w Terespolu, a nie w rejonie tamtejszego przejścia granicznego.
– Część linii granicznej nie biegnie nurtem Bugu, tylko przechodzi na zachodni brzeg – podkreślił. To tereny przy Twierdzy Brzeskiej nad Bugiem.
Straż Graniczna podkreśla, że za udzielanie pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy grozi do 8 lat więzienia. W przygranicznych miejscowościach trwa ogłoszony przez prezydenta stan wyjątkowy. Pomoże on obronić naszych granic przed napływem migrantów, zwożonych na granicę przez siły reżimu Aleksandra Łukaszenki.
W piątek 10.09 funkcjonariusze SG ujawnili 174 próby nielegalnego przekroczenia granicy z🇧🇾do🇵🇱.Zatrzymano 10 nielegalnych imigrantów: 5 ob.Iraku i 5 ob.Afganistanu.#NaStrażyBezpieczeństwa pic.twitter.com/CNEczcjH7G
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) September 11, 2021