Zaufała nieznajomemu, straciła fortunę. Kolejne oszustwo na kryptowaluty

To dowód, że nie tylko osoby starsze padają ofiarą coraz bardziej bezczelnych oszustów. 35-letnia bialczanka straciła aż 100 tysięcy złotych, bo zaufała „konsultantowi” oferującemu zyskowne inwestycje w kryptowaluty.

Do bialskiej komendy zgłosiła się mieszkanka miasta, która padła ofiarą oszustów. Z jej relacji wynikało, że w kwietniu bieżącego roku znalazła na portalu społecznościowym informację dotyczącą szybkiego zysku w związku z inwestowaniem w kryptowaluty.

Kobieta zostawiła swoje dane. Tego samego dnia zadzwonił do niej nieznajomy mężczyzna twierdząc, że będzie jej doradcą inwestycyjnym. Pokrzywdzona zainstalowała na swoim telefonie program do zdalnej obsługi urządzenia. Miał on służyć, jak twierdził fałszywy doradca, szybszemu porozumiewaniu się podczas inwestycji.

– Dodał, że kobieta w każdej chwili będzie mogła zablokować mu podgląd do telefonu, jednak kiedy aplikacja do zdalnej obsługi nie działa, to wówczas on nie zarabia – informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Bialej Podlaskiej.

Doradca namówił pokrzywdzoną na założenie konta bankowego w aplikacji i przelanie na podane przez niego konto tysiąca złotych. Po tym mężczyzna wielokrotnie kontaktował się z pokrzywdzoną udostępniając jej dane, z których wynikało, że zarabia niewielkie kwoty. Niestety kobieta dokonywała kolejnych wpłat na zakup kryptowaluty.  Gdy pokrzywdzona miała otrzymać środki z wypracowanego już zysku pojawiały się „trudności” i konieczność kolejnych opłat związanych między innymi z podatkiem czy należnością za usługę dla brokera.

Pokrzywdzona wierząc w szczere intencje swojego „doradcy” wpłaciła również część pojawiających się „nowych opłat”. W efekcie działalności sprawcy straciła gotówkę w kwocie ponad 100 tysięcy złotych. Gdy zorientowała się, że padła ofiarą oszustów przyszła na policję. Teraz oszustów szukają bialscy funkcjonariusze.

– Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale, giełdy służące do inwestowania należy dokładnie zweryfikować. Transakcje wykonujmy osobiście, nie przekazując haseł czy loginów do swoich kont. Jeżeli osoba podająca się za pracownika banku czy przedstawiciela firmy finansowej prosi o zainstalowanie programu służącego do zdalnej obsługi komputera czy wpisania danych konta należy się rozłączyć. Tylko zachowując czujność możemy uchronić się przed utratą swoich oszczędności – mówi kom. Salczyńska-Pyrchla.

 

Źródło: lubelska.policja.gov.pl Autor: red.
Fot. pixabay