Senator Grzegorz Bierecki: Polska wieś doczekała się odpowiedzialnego partnera. Jesteśmy samowystarczalni w produkcji żywności

– Polska jest samowystarczalna w produkcji żywności, a polska wieś po latach zaniedbań doczekała się odpowiedzialnego partnera, który wie, na czym zależy rolnikom i jak zabezpieczyć interes ich i polskiej wsi. Żaden inny rząd nie zrobił tak wiele dla polskiego rolnictwa, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości – mówi w rozmowie z naszym portalem senator Grzegorz Bierecki.

Gdy przez cały świat przetacza się fala niepokoju związana z możliwym głodem spowodowanym wojną na Ukrainie, Polska należy do grona tych państw, które mogą spać spokojnie. Jak wynika z zapewnień rządzących jesteśmy zupełnie samowystarczalni w produkcji żywności i nie grozi nam, że w sklepach zabraknie chleba, mleka, warzyw, owoców, sera, czy jajek.

To efekt niezwykłej gospodarności polskich rolników, sadowników i hodowców, ale też ogromnej uwagi, jaką rządzący poświęcają bezpieczeństwu żywnościowemu i rozwojowi polskiej wsi.

– To nie są czcze przechwałki, a fakty. Przytoczę kilka z nich. To my, mimo presji i niespokojnych czasów, zablokowaliśmy sprzedaż polskiej ziemi, wprowadziliśmy dopłaty dla rolników, czy choćby zerową stawkę VAT na nawozy. W ramach Polskiego Ładu udało nam się wprowadzić rolniczy handel detaliczny w miastach, dodatkowe zabezpieczenia dla rolników od klęsk żywiołowych, czy dopłaty na paliwo rolnicze. Wiem, o czym mówię, bo sam aktywnie uczestniczyłem w pracach komisji, która się tym zajmowała – mówi w rozmowie z naszym portalem Grzegorz Bierecki.

A to przecież nie wszystkie działania. Realnie wzrosły dochody rolników i mieszkańców wsi, a dzięki programom społecznym takim jak 500+ bardzo zmalał poziom ubóstwa. Dzięki wsparciu dla gmin po pegeerowskim powstają nowe przedszkola, drogi i świetlice.

– Wystarczy porozmawiać z rolnikami, by wiedzieć, że na wsi żyje się zwyczajnie lepiej niż jeszcze kilka lat temu. Niestety za naszych poprzedników z Platformy i PSL, rolnictwo, mimo, że w rządzie była partia uznająca się za „ludową” było traktowane marginalnie. Dzięki Zjednoczonej Prawicy to się zmieniło i na to są twarde dane. W 2015 roku, kiedy obejmowaliśmy wskaźnik zasięgu ubóstwa relatywnego na wsi wynosił aż 24,4 proc. W 2020 r. spadł do poziomu 19,9 proc. Zmniejszył się również wskaźnik zagrożenia ubóstwem na wsi. W 2015 r. wynosił 25,2 proc., a w 2020 r. spadł już do poziomu 21,9 proc. Wzrosły dochody mieszkańców wsi – przez ostatnie 5 lat dochody rodzin mieszkających na wsi rosły w tempie 3 razy szybszym niż w latach 2011-2015. Każdy mieszkaniec wsi ma do dyspozycji średnio o 500 zł więcej niż w 2015 r. Wzrosły emerytur rolnicze – w latach 2015 – 2022 nastąpił wzrost emerytur rolniczych aż o 23,3 proc. z 1070,28 zł w roku 2015 do 1339,04 zł w 2021 r. Dodatkowo emeryci otrzymują 13 i 14 emeryturę. – wylicza senator Grzegorz Bierecki.

Wiceprzewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów publicznych wyjaśnia też, że aż o 14 pp. spadła różnica między dochodem, którym rozporządzają mieszkańcy miast i wsi. – To bardzo szybkie zmniejszanie dystansu między wsią a miastem – wyjaśnia Bierecki, którego nie byłoby gdyby nie działania rządu PiS.

Senator zapewnia też, że powodów do obaw nie powinni mieć rolnicy uprawiający zboże. – Według informacji przekazanych przez ministra Kowalczyka zboże od polskich rolników będzie skupione, TUTAJ NAPRAWDĘ NIC NAM NIE GROZI.Wspierając tranzyt ukraińskich produktów rolnych nie szkodzimy Polsce, a pomagamy Ukraińcom, całej Unii Europejskiej i samym sobie. Możemy sobie tylko wyobrazić tę falę migracji, jaką wywołałaby klęska głodu w Afryce. Jestem przekonany, że wówczas ogromne tłumy ruszą na Europę od południa, ale ruszą też na polsko-białoruską granicę. Już o to Łukaszenko razem z Putinem zadbają – wyjaśnia senator Grzegorz Bierecki.

Senator zaapelował o spokój i przypomniał, że jak świat światem, na panice korzystają przede wszystkim różnej maści spekulanci. Obecnie zaś ci, którzy przebierają się w szaty „reprezentantów rolników”.