Nagonka na podręcznik do nowego przedmiotu trwa w najlepsze. Politycy Koalicji Obywatelskiej i związane z nią media i środowiska domagają się wycofania podręcznika rozpowszechniając często nieprawdziwe informacje o znajdujących się w nim treściach (jak ta, że in vitro, to hodowla ludzi). Nie inaczej rzecz się ma u nas w regionie, tu na pierwszą linię frontu wystąpiło znane z sympatii do obozu rządzącego Białą Podlaską Radio Biper. Niestety medium zdecydowało się na podanie nieprawdziwej informacji

Na grafice zamieszczonej pod postem możemy przeczytać m.in., że z podręcznika zrezygnowało Akademickie Liceum Ogólnokształcące w Terespolu. Problem w tym, że to zwyczajne kłamstwo.

– Nie mam żadnych informacji żeby nauczyciele tego przedmiotu zatrudnieni w kierowanej przeze mnie szkole rezygnowali z tego podręcznika. Co więcej, na radzie pedagogicznej został od wybrany do nauki. Jednocześnie chcę zaznaczyć, że decyzja o wyborze podręcznika zależy przede wszystkim od nauczyciela i nikt nie ma prawa narzucać mu, to  z czego chce uczyć. Ani dyrektor, ani wójt, ani prezydent miasta – mówi w rozmowie z naszym portalem Agnieszka Kulicka dyrektor ALO w Terespolu.

Agnieszka Kulicka dodaje, że poczuła się dotknięta faktem, że jej szkoła została wymieniona w kontekście jakiegoś „bojkotu” – Po pierwsze nikt z nami się nawet nie skontaktował, nie zapytał, po prostu dopisano nas sobie do zestawienia, niezgodnie zresztą z prawdą. Co to w ogóle są za praktyki? – zastanawia się dyrektor – Co więcej, rozmawiałam z innymi dyrektorami szkół, zadałam sobie dużo trudu, by to zweryfikować, bo osobiście, jako osoba, która unika zaangażowania swojej placówki w spory polityczne, poczułam się dotknięta. Wielu innych dyrektorów mówi tak samo, część z kolei przyznaję, że nauczyciele decyzji jeszcze nie podjęli i zrobią to dopiero po wakacjach, kiedy porównają oba podręczniki. Radio Biper pozwoliło sobie zatem na skrajną nierzetelność – mówi Kulicka.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy także posła Dariusza Stefaniuka, który od dawna walczy z fake newsami i kłamstwami propagowanymi przez opozycję:

– Jesteśmy świadkami straszliwej nagonki i propagandy lewactwa które, jak ognia boi się nie podręcznika Pana Prof. Roszkowskiego, a przedmiotu, jaki będzie w nowej podstawie programowej – Historia i Teraźniejszość. Ten podręcznik jest tylko symbolem walki tych środowisk z edukacją młodego pokolenia Polaków w kwestii historii najnowszej. Pamiętajmy, że postkomuniści chcieliby wymazać gumką z historii polski prawdę o Poznaniu 56, Grudniu 70, Stanie Wojennym, Okrągłym Stole czy Magdalence. Zachowaniu Polaków podczas i po II wojnie światowej , żołnierzach niezłomnych i tak ważnym (w kontekście wojny na Ukrainie) wychowaniu młodzieży w duchu patriotyzmu i odpowiedzialności za własny Kraj. Te wszystkie wrzutki ideologiczne, oceny podręcznika bez zapoznania się z jego treścią świadczą o tym, że jesteśmy świadkami wielkiej manipulacji. Podsycanie i przyklaskiwanie nie mającym oparcia w prawie pseudo-działaniom jakoby samorządy mogły zakazać jakiegokolwiek podręcznika na swoim terenie ma spowodować sprzeciw wobec samego przedmiotu HiT. To chęć pozostawienia zajęć historii takimi jakie są, skostniałymi, nie odpowiadającymi na dzisiejsze pytania społeczne, odwołującymi się do zdarzeń, które były kilka tysięcy lat temu, ale nie wyjaśniającymi przemian społecznych z przed 30 lat. Jeśli nie nauczymy młodych Polaków patriotyzmu i miłości do ojczyzny, a będziemy wychowywać ich w papce kulturowej i relatywizmie moralnym, to nie dziwmy się później, że taki kraj można podbić bez jednego wystrzału. Dziś walka toczy się o „rząd dusz” młodych Polaków. Czy w przyszłości takie słowa jak prawda, rodzina, patriotyzm, wiara, odwaga, tradycja, duma i Polska będą miały znaczenie tożsamościowe, spajające nas jako naród czy zastąpią je slogany o europejskim superpaństwie pod niemieckim przewodnictwem – podsumowuje poseł Dariusz Stefaniuk.