„Podlasianin” przeprasza dyrektora bialskiego pogotowia za wstrętną potwarz!

Tak się kończą oszczerstwa ze strony niewiarygodnych mediów. Redakcja „Podlasianina” przeprosiła dyrektora bialskiego pogotowia ratunkowego dyrektora Artura Kozioła za kłamliwe sformułowania opublikowane w artykule „Zmowa milczenia po śmierci dyspozytora z pogotowia? ”.

W artykule gazeta sugerowała, że to na skutek rzekomych zaniechań administracyjnych i organizacyjnych przypisywanych dyrektorowi pogotowia w Białej Podlaskiej miało nastąpić zakażenie pracownika pogotowia wirusem Covid-19, a w konsekwencji jego śmierć. Okazało się, że to informacje wyssane z palca, co przyznali sami autorzy, którzy opublikowali przeprosiny w ramach przedsądowej ugody.

Przypomnijmy, że od początku pandemii koronawirusa bialskie pogotowie przyjęło bardzo wyśrubowane ograniczenia i zabezpieczenia, chroniące jego pracowników przed możliwością zarażenia wirusem. To właśnie ratownicy bialskiej stacji byli na pierwszej „linii frontu” w walce z pandemią. Od samego początku dyrektor Kozioł przykładał ogromną wagę do procedur i standardów a przypisywanie mu zaniechań najzwyczajniej jest niezgodne z prawdą.