– Dziś, w wojennym czasie, nasi rodacy na wschodzie nie powinni być repatriowani – oni powinni być ewakuowani! Obiecuję tu, 17 września, że w kolejnej kadencji złożę projekt zmian w ustawie, którzy otworzy szeroko drzwi do Polski naszym rodakom! – zapowiedział dziś w Białej Podlaskiej senator Grzegorz Bierecki. Parlamentarzysta złożył tę niezwykle ważną deklarację podczas uroczystego poświęcenia wystawy dokumentującej los Zesłańców Sybiru.
Senator Grzegorz Bierecki przypomniał, że to właśnie Biała Podlaska była pierwszym przystankiem dla Sybiraków wracających do Ojczyzny – tutaj otrzymywali oni polskie dokumenty i byli otaczani opieką. To właśnie dlatego tutejszy dworzec PKP nosi imię Zesłańców Sybiru. I to ich pamięci poświęcona jest zainaugurowana dzisiaj ekspozycja. Składające się na nią, przeznaczone głównie dla młodzieży tablice informacyjne zostały wykonane we wspólpracy z Instytutem Pamięci Narodowej. Ustawione na peronie tablice zawierają treści także w języku angielskim, dzięki czemu podróżni z różnych krajów będą mogli zapoznać się z tą jakże ważną kartą polskiej historii.
Zdradziecka napaść
Grzegorz Bierecki dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania wystawy – od pracowników IPN po przedstawicieli firm kolejowych, a także uświetnili dzisiejsze wydarzenie. – Dziękuję księdzu dziekanowi Andrzejowi Biernatowi za dar modlitwy bez której nic się nie uda – podkreślał senator Bierecki.
Parlamentarzysta przypomniał, co dla Polaków oznaczała zdradziecka napaść Związku Sowieckiego na nasz kraj z 17 września 1939 roku. – Zaczęły się mordy na polskich oficerach, działaczach politycznych, niszczenie polskiej inteligencji, wywózki setek tysięcy Polaków do Kazachstanu, na Zabajkale, na Sybir; do obozów śmierci – dzieci, kobiet, mężczyzn – mówił senator. – Spośród 10 tysięcy Polaków zesłanych na Kołymę przeżyło tylko 171. Na Czukotce spośród 3 tysięcy nie przeżył nikt. Takich łagrów było 130. Sowieckie represje objęły niemal dwa miliony Polaków , z nieludzkiej ziemi wróciło do Polski nie całe pół miliona – wyliczał.
Wielkoruski szowinizm
Grzegorz Bierecki zauważył, że skutki wydarzeń sprzed 84 lat trwają do dziś.
– Przyszłości nie da się oddzielić od przeszłości. Widzimy to szczególnie wyraźnie dziś, gdy trwa wojna na Ukrainie, gdy wielkoruski szowinizm znów otwarcie deklaruje imperialne plany. Polacy znów są ofiarami. Zastraszani w Rosji, prześladowani na Białorusi. Reżim Łukaszenki doprowadził do zniszczenia polskich organizacji i instytucji. Trwa depolonizacja Białorusi, porównywalna z tym co robiły władze sowieckie po 1945 roku. Zamknięte są polskie szkoły, polskie media jak „Głos znad Niemna”, skonfiskowane polskie domy kultury. Polskie dzieci nie mogą się uczyć w polskich szkołach a ich dyrektorzy jak pani Anna Paniszewa, dyrektor Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej im. Romualda Traugutta w Brześciu, do której uczęszczało 1400 dzieci, trafiają do więzień pod fałszywymi zarzutami. Polscy działacze traktowani są w więzieniach szczególnie okrutnie jak pan Andrzej Poczobut skazany na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze a w ubiegłym miesiącu ukarany półrocznym pobytem w więziennym karcerze. Nawet polskie groby niszczone są celowo, co spotyka się z potępieniem międzynarodowej społeczności – mówił senator Grzegorz Bierecki.
Parlamentarzysta przypomniał, że w Rosji mieszka obecnie około 170 tysięcy Polaków a na Białorusi polską narodowość deklaruje 295 tys. osób (według nieoficjalnych danych może być ich nawet pół miliona).
Ich cierpienie obciąża nasze sumienia
– To są nasi bracia, nasi rodacy! Ich cierpienie obciąża nasze sumienia – mówił Grzegorz Bierecki, przypomniając, że w lutym ubiegłego roku otworzyliśmy serca i drzwi naszych domów Ukraińcom uciekającym przed rozpętanym przez Moskwę piekłem.
– A co oferujemy naszym rodakom? – pytał Bierecki. – Skomplikowaną procedurę repatriacji, w wyniku której do Polski wjeżdża nieco ponad 700 osób rocznie a dziś zapisanych na repatriację jest ponad 7 tys. osób. W ustawie z 2000 roku przyjęte zostało założenie, że ogólnopaństwowe zadanie publiczne jakim jest repatriacja ma być realizowane jako zadanie własne gmin przy wsparciu budżetu centralnego. Dość powiedzieć, że aby doszło do repatriacji potrzeba jest uchwała rady gminy… – mówił senator
– Dziś , w wojennym czasie, nasi rodacy na wschodzie nie powinni być repatriowani – oni powinni być ewakuowani! Są kraje na świecie, z których możemy brać dobry przykład skutecznego ratowania członków swojego narodu – podkreślał parlamentarzysta, zauważając, że to właśnie Senat jest konstytucyjnie odpowiedzialny do opieki nad Polakami mieszkającymi poza krajem.
– Obiecuję tu, 17 września, że w kolejnej kadencji złożę projekt zmian w ustawie, który otworzy szeroko drzwi do Polski naszym rodakom. Niech pociągi pełne Polaków wjadą na dworzec w Białej Podlaskiej! Tak mi dopomóż Bóg – zakończył swoje wystąpienie Grzegorz Bierecki.
Oddaliśmy hołd
Obok senatora głos zabrali poseł Dariusz Stefaniuk i Krzysztof Golubiewski, członek zarządu PKP S.A. Tablice poświęcił ks. infułat Edmund Skalski, naczelny kapelan Związku Piłsudczyków RP. Wcześniej, przed mszą świętą w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, senator Grzegorz Bierecki został uhonorowany przez Generała Stanisława Śliwę – Prezesa Zarządu Związku Piłsudczyków RP za krzewienie pamięci o ideach Józefa Piłsudskiego i bohaterach powstań narodowych. W uroczystości, która składała się także z przemarszu na dworzec i salwy honorowej uczestniczyli także m.in. dowódca bialskiego garnizonu ppłk. Łukasz Ogrodowicz, Grzegorz Kurdziel, członek zarządu PKP PLK czy Bartłomiej Cygan z zarządu Trakcji S.A. Cześć Zesłańcom Sybiru oddali także samorządowcy, z przewodniczącym sejmiku województwa Jerzym Szwajem, radną sejmiku Barbarą Barszczewską i szefem klubu PiS w bialskiej radzie miasta Dariuszem Litwiniukiem na czele a także dyrektorzy instytucji podległych marszałkowi województwa lubelskiego.