Czego oni mieli nie załatwić! Cała Bruksela miała robić to, czego zażyczy sobie Tusk a Kosiniak-Kamysz miał budować potęgę naszej zbrojeniówki w oparciu o unijne pieniądze. Kiedy przyszło co do czego, Polska została upokorzona. W nowym projekcie UE do polskich firm zbrojeniowych (a w zasadzie: jednej firmy) trafiło nieco ponad 0,4 procent puli środków.
ASAP to program Komisji Europejskiej, który ma zwiększyć produkcję amunicji przez europejskiej firmy zbrojeniowe. Właśnie rozdysponowano w ramach tego projektu 500 milionów euro. Polski Dezamet Nitrochem dostał 2,1 mln euro. I to koniec!
– Donald „Król Europy” Tusk załatwił dla Polski całe 0,42% z unijnego programu produkcji amunicji. Inicjatywa Komisji Europejskiej jest słuszna i potrzebna. Tylko dlaczego z przekazanych 500 mln euro dla europejskich firm zbrojeniowych na zwiększenie produkcji amunicji artyleryjskiej, Polska otrzymuje zaledwie ok. 2,1 mln euro? Niemieckie firmy dostaną ok. 85 mln, a węgierskie 27 mln – skomentował były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Warto dodać, że tak naprawdę Niemcy zarobią jeszcze więcej – zamówienie „węgierskie” będzie na przykład realizowane przez oddział niemieckiego koncernu działający nad Dunajem.
Donald „Król Europy” Tusk załatwił dla Polski całe 0,42% z unijnego programu produkcji amunicji. Inicjatywa Komisji Europejskiej jest słuszna i potrzebna. Tylko dlaczego z przekazanych 500 mln euro dla europejskich firm zbrojeniowych na zwiększenie produkcji amunicji… https://t.co/S9HM4oeG9O
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) March 16, 2024